Była sobie Studnia
W małym miasteczku Sao Luis, niedaleko mojej portugalskiej wsi, znajduje się stara studnia. Kiedyś była głównym źródłem wody zarówno dla ludzi, jak i zwierząt, które tu mieszkały. Obecnie jest przykryta białą, cementową kopułą i nie robi na nikim większego znaczenia. Trochę zapomniana, trochę niewidoczna konstrukcja
Fernando, burmistrz miasta, wpadł na genialny pomysł, aby przywrócić ją do życia. Zapytał mnie, czy mógłbym połączyć siły z lokalną młodzieżą, zaprojektować nowy wygląd starej studni i wraz z nimi pomalować ten smutny kawałek cementu.
To takie miłe, że w mniejszych społecznościach każdy jest częścią codziennego życia. Projekty takie jak ten dają również szansę młodszym pokoleniom na uczestnictwo w życiu miasteczka jak i na kreatywne wyrażanie siebie. Praca z nimi była przyjemnością, nawet moja ograniczona znajomość języka portugalskiego nie stanowiła problemu (wręcz przeciwnie, zdecydowanie nauczyli mnie kilku fajnych wyrażeń i nowych przekleństw:P).
Się maluje w centrum Sao Luis.
Zajęło nam to prawie miesiąc. Niesamowite przeżycie. Każdy przechodzień angażował się w rozmowę, starsi ludzie opowiadali mi legendy o studni i uczyli mnie historii miasta. Ale moją ulubioną częścią dnia było, kiedy właściciele lokalnych restauracji podawali mi kawę lub przekąski (czasami nawet obiady – tak, lubię dobrze zjeść). Szczerze mówiąc zdarzyło mi się na pytanie 'czy już jadłeś?’ odpowiedzieć, że nie… mimo, że byłem już po dwóch obiadach:) Yum!
Jestem bardzo dumny z efektu końcowego i mam nadzieję, że nowa Stara Studnia stanie się częścią Sao Luis na długie lata.
Nic z tego nie byłoby możliwe bez Fernando i wsparcia CIN, który życzliwie podarował nam swoje najlepsze farby.